Jak poprosiła LENA skomentuję piosenkę Nirvany. Moje koleżanki bardzo lubiły ten zespół. Teraz nie wiem jak jest.
Ale bez większych wstępów...
O to NIRVANA i ,,Lithium''!
Tytuł od razu mi się skojarzył z piosenką Evanescence, o identycznym tytule :D. Ale wracajmy do tej piosenki:
Zdaje mi się, że tą piosenkę gdzieś słyszałam, w telewizji...chyba w jakiejś reklamie. Nie mogę sobie przypomnieć. W każdym razie piosenka porywa. Nigdy jeszcze nie słyszałam tego zespołu. Chodź słyszałam, że są legendarni twardo trzymałam się tego co słuchałam. Myślałam, że Nirvana to będzie taki bardzo ostry rock, ale normalnie jest jakbym tutaj słyszała Blues. I nie zawiodłam się na tym zespole. Lubię rock, ale nie tak ostry, że uszy pękają :D Tu już mają u mnie duży plus. Trochę jak Ozzy Osbourne. Koleżanka mówiła, że on grał metal, a jak usłyszałam jego piosenkę Mr. Crowley, to nie wiedziałam co o tym myśleć, bo jego piosenki nie pasowały do współczesnego metalu. Może nie było wtedy gitar elektrycznych :D Sama nie wiem kiedy się pojawiły, ale wracając:
Piosenka ma taki...ja mam przeczucie, że taki dosyć wesoły nastrój. Wpada w ucho i podoba mi taki nastrój, towarzyszący tej piosence: niby mroczny niby wesoły. Piosenka naprawdę porusza i przyjemnie się jej słucha. Aż wprawia mnie w taki bardzo dobry nastrój.
Skala 1 do 10? Daję...kurde. Kolejna trudna decyzja..., ale myślę, że spokojnie zasługuje na 9/10.
Kocham Nirvanę;) Początkowo też miałam do nich takie nastawienie jak ty i się miło zaskoczyłam. Żeby lepiej ich ocenić posłuchaj sobie Smells like teen sprit i Heart shapped box. Jak dla mnie ich najlepsze piosenki.
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam do mnie: http://annie---annie.blogspot.com/
Mi też się ta piosenka Nirvany kojarzyła z Evanescence...
OdpowiedzUsuńSłucham czasami Nirvany i złego słowa nie powiem (Xd jak w tej reklamie o pożyczkach napisałam).
tylkotakethat.blogspot.com
Ojej jak jak uwielbiam jej piosenki.♥
OdpowiedzUsuńJa też słyszałam, że dużo osób słucha tego zespołu, ale sama nigdy nie słyszałam ich piosenek. Lubię rock, słuchałam kiedyś The Rasmus, teraz czasami też powracam do tamtych piosenek. Ale uważam, że piosenki, które śpiewają aktualnie nie równają się z tymi poprzednimi. Moim zdaniem to już nie jest rock, tylko jak pop. Szkoda mi tego.
OdpowiedzUsuńA wracając do Nirvany, to ten tytuł ich piosenki też mi się skojarzył z Evanescence, też kiedyś trochę słuchałam tego zespołu. Ona ma inny głos niż inni ;)
Metalu też słuchałam ;D
To nigdy się nie znudzi ludziom.
Pozdrawiam :)
Zapraszam również do siebie
http://swiatija1.blogspot.com/
Ogólnie wszystkie piosenki Nirvany moim zdaniem nie mają zbytnio wesołego nastroju jak to nazwałaś, ta również... to po pierwsze. Po drugie Nirvana nie jest zespołem, który grał muzykę rockową. Oni stworzyli nowy gatunek muzyczny o nazwie grunge! I to trzeba pamiętać! Czepiam się wiem, ale po prostu szlak mnie trafia jak czytam, że piosenka, która w mojej opinii opowiada o dość poważnych problemach jest określana jako "dość wesoła". Wiem, że może nie spodoba Ci się moja opinia, ale nie mogę inaczej.
OdpowiedzUsuńNa plus powiem tylko, że ta notka pisana była 2 lata temu i mam nadzieje, że teraz inaczej spojrzałabyś na tę piosenkę.