piątek, 31 lipca 2015

Her Bright Skies- Meteors


  Osoby, które wchodzą na tego bloga od dłuższego czasu zapewne doskonale znają ten zespół, gdyż często opisuję ich nowe piosenki i osobiście bardzo się interesuję tą grupą. Choć nie jest ona tak mocno znana jak np. You Me At Six, to jednak bardzo podoba mi się ich styl, muzyka przez co z zapartym tchem czekałam na kolejne utwory i wreszcie się doczekałam. Jednakże czy sprostali oni moim wymaganiom? Zapraszam na dalszą część artykułu.

niedziela, 7 czerwca 2015

Zawieszenie chwilowe

Tak, niestety z przykrością muszę stwierdzić, że jestem wręcz zmuszona blog chwilowo zawiesić. Wybaczcie, ale ledwo domagam ze wszystkim i koszmar skończy się dopiero 19 czerwca. Ale oczywiście nie chcę na tak długo go zawieszać. Póki co zawieszam go na ten tydzień, mam nadzieję, że zrozumiecie. Jestem tylko człowiekiem i niestety nie mogę się nigdzie rozdwoić :/ Mam nadzieję, że nadal czekacie a jeżeli tak, to naprawdę szacunek bo ubolewam ile to trwa a co dopiero ile czekacie wy, prawda?
A więc do 14 czerwca na pewno nie będzie notki, kolejny ciężki tydzień. A reszta już zależy czy znowu mi czegoś nie dowalą. Oby nie, trzymajcie się ciepło! 

środa, 20 maja 2015

Podziękowania i przeprosiny!

Tak, niestety nie przychodzę do was z nową notką tylko (jak napisane w tytule) z podziękowaniami i przeprosinami. A za co? Za tyle wyświetleń, za to że jesteście z nami mimo trudności. Niestety od początku miesiąca nie mam kontaktu z Destroyą a sama mam bardzo ograniczoną ilość czasu, zwłaszcza że mam kilka projektów na komputerze i mam konkurs plus nauka. Tak wiem, cały czas mówię, że nie mam czasu, ale nic na to nie poradzę. Szczerze mówiąc zastanawiałam się na chwilowym zawieszeniem bloga, ale nie chcę tego robić a muszę sobie (wreszcie) wygospodarować czas na wszystko. Czy mi się to uda? Trzymajcie kciuki. Na szczęście kawałek nowej notki już mam, została tylko cała reszta.
Tak więc, mam nadzieję że ktoś tu jeszcze jest. Jeszcze raz dziękuję za liczbę wyświetleń i tym razem notka na pewno pojawi się w weekend (o ile mi oczywiście nic nie wypadnie). Dziękuję za cierpliwość i do następnej notki, kochani!

niedziela, 12 kwietnia 2015

Amoral- If Not Here, Where?


  Blue po dłuugiej przerwie wreszcie wraca do swojej ukochanej ,,pracy''. Co prawda najpierw chciałam dodać coś innego, ale jak zobaczyłam pierwszy od dłuższego czasu komentarz w zakładce ,,zamówienia'' odłożyłam inne utwory na bok i postanowiłam wziąć się za jedno z dwóch zamówień. O to i jedno z zamówień Ironic Dreams, czyli zespół Amoral w piosence o niezwykle ciekawej nazwie ,,If Not Here, Where?''.

niedziela, 1 marca 2015

Sia- Elastic Heart


  Tak! Powoli wracamy do łask a po dosyć sporej przerwie przywita was kochana Destroya. Na pewno macie dość mojej pisaniny i chcecie posłuchać czegoś o wiele bardziej znanego. Więc nie zabieram więcej czasu (i miejsca), bo w końcu to pięć minut Destroyi. Miłego czytania i słuchania, życzy Blue i oddaje was w ręce drugiej adminki.

środa, 11 lutego 2015

One Ok Rock- Cry out


  One Ok Rock to kolejna j-rockowa grupa o której zresztą (o ile pamięć mnie nie myli) mówiłam dosyć dawno, tyle że była to pierwsza styczność z tym zespołem w utworze ,,Re-make''. Mam świadomość tego, że takie gatunki jak j-rock czy k-pop nie są tak popularne w Polsce jak zwykły pop, ale myślę że fanów przybywa a ja (choć jestem nadal początkującą, jeżeli chodzi o te style muzyczne) wolę wam pokazać jakieś alternatywne wyjście. Po co zatrzymywać się na samym popie? Jeżeli nie jesteś przekonany do azjatyckiej muzyki, mam nadzieję że ,,Cry out'' zmieni nieco twoje nastawienie. Tak więc One Ok Rock i moja opinia.

czwartek, 5 lutego 2015

Kolejne opóźnienia!

Ja nie wiem czy wena mnie nie lubi czy co. Wybaczcie, ale niestety mamy kolejne opóźnienia.
Pewnie wchodząc tutaj i patrząc na ten post ktoś (o ile ktokolwiek tu jeszcze jest) się zdenerwował, ale z żalem naprawdę przepraszam za opóźnienia i będę starała się w przyszłym tygodniu to naprawić i napisać coś na zapas, abyście nie czekali kolejny miesiąc na jeden post. Mam już początek swojej notki, ale wena jakoś nie chce do mnie przyjść i niestety znowu piszę sama, gdyż Destroya nie daje znaków życia- zapewne nadal ma egzaminy a ja nie mam serca jej przeszkadzać, bo nauka ważniejsza.
Tak więc w przyszłym tygodniu postaram się to nadrobić. Jak widzicie szykuje się kilka recenzji a poza tym powoli chcę nad czymś popracować, nad czymś nowym, ale czy to się uda? Nie jestem pewna.
Tak więc proszę o cierpliwość i do przyszłej notki!

niedziela, 18 stycznia 2015

Sleeping With Sirens - Congratulations Feat. Matty Mullins


  Sleeping With Sirens towarzyszą mi niemal od roku i choć po tym czasie zdążyłam o nich nieco zapomnieć, okazało się że wrócili ze zdwojoną siłą i ( a jakżeby inaczej ) nowym kawałkiem. O ile dobrze pamiętam, kiedyś oceniałam ich utwór ,,If You Can't Hang'' i przyciągnęli mnie pewnym charakterystycznym elementem, a w zasadzie osobą..., a zresztą co ja będę przedłużać. O to Sleeping With Sirens wraz Mattym Mullinsem w piosence ,,Congratulations''

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Muzyka Klubowa- Paris Blohm

O Parisie Blohmie wspomniałam ostatnio w moim notowaniu, gdzie znalazła się jego piosenka ,,Presence''. Już wcześniej miałam o nim napisać, ale gdy zobaczyłam na fb iż dziś miała być premiera nowego singla, postanowiłam poczekać. Nie będę tutaj pisała całego wypracowania o nim, bo muzyka klubowa mówi sama za siebie, ale kilka słów można o tym wszystkim opowiedzieć.

Zdjęcie Paris Blohm

Niestety za dużo o nim informacji nie ma (poza tym ile ma lat), więc pozwólcie, że opowiem wam jego krótką historię, która moim zdaniem jest bardzo ciekawa.
Wszystko mianowicie w jego muzyce sprowadza się do jednej osoby: jego siostry Chloe Blohm, która umarła w 2011 roku, a więc całkiem niedawno. Cierpiała na dystrofię mięśni, jednak miała w sobie podobno pełno energii. Jak wiecie, jest to choroba wyniszczająca człowieka wraz z upływem czasu, która na pewno załamałaby niejednego twardziela, ale ona się nie poddawała. Tym, których spotkał ten sam lub podobny los dawała nadzieję. Niejednokrotnie pod utworami Parisa, w artykułach zawsze podkreśla rolę swojej siostry w jej muzyce. Ona wierzyła w marzenia, chciała spełniać sny innych choć sama była w nie najlepszej sytuacji. Inspirowała miliony ludzi swoją postawą, pogodą ducha, osobowością. Można powiedzieć, że dawała tym ludziom nadzieję, że mimo swojego stanu mogą coś zrobić. To ona wpoiła swojemu bratu chęć do spełniania marzeń, wiarę w to że one mogą się ziścić przez co dziś stoi na scenie muzycznej i mimo tego, że powoli się rozwija jest bardzo popularny moim zdaniem i na tą popularność zasługuje. Jego muzyka w pewien sposób ciekawi, ja osobiście bardzo lubię sobie posłuchać jego utworów, gdy mam gorszy dzień. Jeżeli więc jesteś fanem elektronicznych brzmień, myślę że ta postać może cię zaciekawić.
Za co mianowicie cenię jego utwory? No cóż, nie można się tu wiele rozpisać. Wszystko mogę zawrzeć w kilku słowach:
oryginalność- dosyć długo słucham już muzyki klubowej i jak na razie nie spotkałam się z żadnym artystom, który miał by mniej więcej taki styl jak on. Może wy znacie, jeżeli tak to czekam na wasze odpowiedzi.
prostota- utwory choć często nieskomplikowane i czasami można powiedzieć prostolinijne mnie... urzekły? Może to za duże słowo. Choć nie ma żadnych skomplikowanych momentów i wszystko wydaje się na początku niezwykle nudne, tak naprawdę potrafi człowieka zatrzymać na dłużej niż jakikolwiek kawałek. Lubię proste, chwytliwe kawałki, które zostają przez jakiś czas (oby jak najdłuższy) w odbiorcy, bo zresztą muzyka powinna być wieczna, czyż nie?
efektywność- w zasadzie mogłabym to wrzucić do jednego worka ze słowem ,,prostota''. Single te nie są zbyt wybitne, co trzeba niestety przyznać, ale jednak według mnie niezwykle efektowne. O dziwo jego utwory zapadają mi w pamięć dłużej niż np. kawałki Davida Guetty (który chyba już powoli zaczyna spadać z rynku muzycznego, od czasu ,,Play Hard'' w ogóle o nim nie słyszałam), co dla mnie jest dosyć sporym osiągnięciem, ale każdy mierzy swoją miarą.
No i cóż mogłabym powiedzieć więcej. Nie chcę pisać żadnych długich wywodów, bo czy one mają sens? Chyba nie. 
Mam nadzieję, że podane poniżej piosenki was zaciekawią, tak jak mnie i może znajdzie się tu jakiś jego fan? Nadzieja ponoć umiera ostatnia.

,,Presence'' (jedna z piosenek dedykowanych Chloe Blohm)



,,Left Behinds'' od którego zaczęłam swoją przygodę z tym producentem.



,,Colors'' nagrany razem z Tritonal i Sterlingiem Foxem



,,You Were Here'', który niestety najmniej mi się podoba ze wszystkich, no ale bywa :) Może komuś z was się spodoba.



,,Demons''- świeżutki kawałek; to na niego dosyć długo czekałam i dzisiaj była jego premiera. Czy jestem jakoś zawiedziona? Po fragmentach co prawda spodziewałam się nieco więcej, ale narzekać nie mogę i mi się bardzo podoba.



I to na tyle z mojej strony. Czekam na wasze zdanie w komentarzach.
Notka ta to taki mini przerywnik, Chciałam wam zakomunikować, że blog nadal działa, ale po prostu chwilowy brak czasu. Pełną recenzję dodam do końca tego tygodnia, być może dopiero w weekend, nie chcę niczego obiecywać. 
Niestety mam też smutną wiadomość dla fanów Destroyi (a zgaduję, że parę tutaj takich osób jest)- do mniej więcej 20 stycznia nie spodziewajcie się od niej notki. Słowo ,,nauka'' powinno wam wszystko wyjaśnić. Póki co ja postaram się wyrobić, zobaczymy jak będzie dalej.
Mam nadzieję, że jest tutaj jeszcze ktoś i czeka. Przepraszam jeszcze raz za opóźnienia, pozdrawia Blue :D

Evarose- Telephonic

Teledysk- Klik!      Przyznam, że na kolejny wpis chciałam dać inną piosenkę, ale postanowiłam, że dam wam chwilę odpocząć od azjatyc...