niedziela, 25 sierpnia 2013

Crown The Empire- Voices

Siemano, wróciłam! 

   Zespół ten poznałam dzięki mojej przyjaciółce, oraz ich piosence ,, Memories Of A Broken Heart'', która podbiła moje serce. Krótko mówiąc: przedstawiam wam zespół Crown The Empire w piosence ,, Voices''.


   Krótkie informacje: jest to kolejny amerykański zespół, który powstał trzy lata temu i nadal się rozwija.  Póki co, chłopcy nagrali dwa albumy i mimo, że nadal są jeszcze dosyć młodym zespołem w porównaniu na przykład do Linkin Park czy Green Day, mają już duże grono słuchaczy ( według stronki lastfm 47 207!). Moim zdaniem to całkiem sporo, jak na grupę, która ma niecałe trzy lata i życzę im powodzenia. Może nawet odwiedzą Polskę.
  A teraz czas na ocenę piosenki, która mocno mnie zaskoczyła w pozytywnym sensie, choć uwag oczywiście parę mam. Ale może zacznijmy od pozytywów. Oczywiście na początku utwór ten mi się nie podobał, ze względu na dziwne połączenie tego gatunku z muzyką elektroniczną, ale też zawadzała mi tu jedna rzecz: scream, którego wręcz nie znoszę i który mnie zniechęca do słuchania muzyki metalowej. Jeżeli jest go mało: mogę jeszcze słuchać, ale jak jest obecny przez ponad połowę piosenki, to szybko zmieniam na coś innego. W tym przypadku było inaczej. Ten krzyk tak mocno mi nie przeszkadzał, (choć czasami mnie bolą od niego uszy), nie mogłam jednak zapomnieć o refrenie, który jest naprawdę świetny i w sumie tylko dzięki niemu zdołałam wysłuchać cały utwór i nie zaprzeczę, że przypadł mi do gustu. Co prawda z tym krzykiem to jest tu pewna przesada, ale z drugiej strony bez niego nie wyobrażam sobie słuchania całej piosenki. Może dlatego, bo tutaj czuć takie emocje, choć najwięcej ich słychać właśnie w refrenie, który różni się od całości. Na początku jest głośna, dynamiczna muzyka typu metal, a potem zwalnia i widzę tu elementy rocka. Bardzo polubiłam tą piosenkę, choć nadal nieco ten scream mi przeszkadza, ale można go znieść. Mimo to, uważam, że jest tu trochę przesady. Ja widzę go bardziej jako dopełnienie w różnych utworach, a nie jako całość, choć połączenie go z tym dziewczęcym głosem nie było złe. A wy jak uważacie?
  I teraz wokal, a w zasadzie dwa, gdyż mamy dwóch piosenkarzy: Andy'ego Leo- czysty wokal i David Escamilla- scream. Według pewnego użytkownika ze strony sputnikmusic.com tutaj widać taką agresywność i z tym się zgadzam. Widzę jednak, że ich głosy się jakby równoważą: Andy wprowadza takie łagodniejsze momenty, a David ostrzejsze. Jest tu także podobieństwo do zespołu Asking Alexandria, który także gra momentami agresywnie, a czasami łagodnie. Najbardziej podoba mi się wokal Andy'ego, gdyż ma bardzo ciekawy głos: delikatny, a jednocześnie mocny. Najchętniej bym go widziała w jakiejś balladzie rockowej i nie wiem dlaczego, ale kiedy pierwszy raz go usłyszałam, to czułam się tak, jakbym słyszała piosenkarzy z dawnych lat. Wcale mnie to jednak nie odpychało, a zaciekawiło. Przyzwyczaiłam się do tego, że wokaliści zespołów metalowych czy jakichkolwiek o ostrych brzmieniach mają mocne głosy, nie śpiewają delikatnie tylko agresywnie, a tutaj jest co innego i ta odmienność bardzo mi się spodobała. Widać, że chłopcy chcą wypracować własny styl i życzę im powodzenia. Raczej nikt nie lubi ,,artystów'', którzy ściągają coś z innych.
  I teraz czas na tekst, który na swój sposób jest bardzo tajemniczy. Mowa tutaj jest o jakiś głosach, które mówią, że na kogoś przyszedł czas:


,,Mam nadzieję, że to nie jest moja ostatnia noc
Kiedy tracę rozum starając się ocalić swoje życie
Zaczynam się bać, że jest już za późno
Jestem na kolanach, pomóż mi utrzymać się przy życiu''

  Zdaje mi się, że ta cała treść miała nas po prostu zaciekawić. Rzadko kto porusza takie tematy. Jedynie gdzie był on obecny to w piosenkach My Chemical Romance, ale w innych utworach już tego nie było. Głównym tematem piosenek tego typu jest dorastanie, przeżycia, miłość, która ma jakiś sens, ale tytułowa ,, ostatnia godzina''? Raczej nie. Ciężko tutaj stwierdzić o kim może być ten utwór. Cały tekst brzmi tak, jakby wokalista prosił ukochaną o pomoc. To było moje pierwsze skojarzenie. Piosenka ta ma swoje ,,drugie dno'' może być interpretowana w różny sposób, a to jest akurat moja wersja. Każdy może zrozumieć inaczej, daje do myślenia i to mi się podoba. Znowu widzę jakiś cień oryginalność i brawo dla zespołu.
  I czas na małe podsumowanie. Piosenka jest niezła, jednak moim zdaniem nie jest za bardzo zrównoważona. Owszem, utwór ten oczarowuje, jest pełen emocji, jednak widzę tutaj tą przesadę związaną ze screamem i to mnie trochę odtrąca. Widać, że grupa nadal się rozwija, a ten utwór nie jest fenomenem, ale też nie gniotem, dlatego daję ocenę 6/10. A wam jak się podoba?
  Jeżeli zespół wam się spodobał, to zapraszam was do odsłuchania ich albumu ,, The Fallout'':



  Wiem, przepraszam, że mnie długo nie było. Cały czas rozwijam mój nowy blog z opowiadaniem, a poza tym szukałam dużo nowych piosenek, które mogłabym wam przedstawić. Póki co, efekty nie są zachwycające, na szczęście jeszcze się nie poddaję, choć szczerze to miałam na jakiś czas zawiesić bloga. Jednak o to wracam. Co do dwóch nowych komentarzy: dziękuję Marii za małe wskazówki, które tu się starałam umieścić i będę dalej to rozwijać. I masz rację: o muzyce można rozmawiać w nieskończoność, jednak najpierw ktoś musi chcieć rozmawiać. Staram się wszystkich zachęcać do takiej dyskusji i wyrażania opinii i póki co, czekam na efekty. A co do prośby użytkowniczki Jovizma, to mogę to zrobić. Jestem ciekawa tego zespołu i w najbliższym czasie postaram napisać o nich notkę. Jednak najpierw jeszcze napiszę o tych piosenkach, które znalazłam, aby ich potem nie zapomnieć, bo już raz taka sytuacja była. W każdym razie, dzięki wszystkim, że nadal czytacie mój blog, miłego słuchania muzyki i do następnej notki. 



  

3 komentarze:

  1. Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że wróciłaś!
    Post jak zawsze świetny. Dziewczyno jak ty to robisz? :D
    Frfl

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja sobie nie wyobrażam, żeby muzyki miało nie być. W zależności od nastroju bardzo różnej słucham. Dowiedziałam się, że są takie jak tutaj https://www.oleole.pl/glosniki-przenosne,_jbl.bhtml głośniki przenośne. Dzięki nim możemy sobie odtwarzać muzykę z telefonu, tableta gdzie tylko chcemy.

    OdpowiedzUsuń

Coś ci się podoba=napisz
Coś ci się nie podoba, nie zgadasz się z moim zdaniem=napisz
Dyskusja mile widziana. Nie bawię się w obs za obs i kom za kom. Komentarze zupełnie bez sensu będą usuwane!
Anonimy także mogą komentować.

Evarose- Telephonic

Teledysk- Klik!      Przyznam, że na kolejny wpis chciałam dać inną piosenkę, ale postanowiłam, że dam wam chwilę odpocząć od azjatyc...