niedziela, 19 maja 2013

Bridgit Mendler- Hurricane


  Bridgit Mendler głównie jest znana z serialu ,, Powodzenia Charlie''. Krótko mówiąc: jest to kolejna gwiazda Disney'a, jednak czy na pewno? A o to i odsłona piosenki ,, Hurricane''.
    Od razu nie wiem dlaczego, ale całą piosenka skojarzyła mi się z ,, Price Tag'' Jessie J. Chyba głównie chodzi o połączenie rapu ze śpiewem. W tym wydaniu jest jednak średni. Lepiej by było, gdyby Bridgit zaśpiewała tą piosenkę z jakimś doświadczonym raperem i może byłaby to ,, ściąga'', ale w dobrym stylu. Mimo to doceniam jej wysiłki. Widać, że dziewczyna chce zerwać z wizerunkiem ,, gwiazdki Disney'a'' i pokazać, że jest dojrzałą artystką. Powiem tak: nieźle jej to idzie, ale trzeba tutaj jeszcze trochę pracy. Widać jednak tutaj te efekty i to mi się podoba: że nie stoi w miejscu, tylko idzie na przód. Jeżeli będzie tak dalej, w końcu osiągnie swój cel. Musi tylko jeszcze opracować oryginalny repertuar- wtedy byłabym jeszcze bardziej zadowolona.
  I teraz śpiew. Wnioskując z zagranicznych recenzji, wynika, że oczywiście wokal ma bardzo dobry, choć w niektórych piosenkach z albumu ,, Hello, My Name Is...'' nie powala na kolana ani nic z tych rzeczy. Tu przyznam im rację. Nie ma tu żadnych wariacji i popisu, po prostu tutaj brakuje ,, tego czegoś'', dzięki czemu piosenki stają się hitami. Tego mi mocno zabrakło.
  Czas na tekst i tutaj odrobinę się zawiodłam, ale czego mogłam się spodziewać? Pop niestety charakteryzuje się tym, że teksty są wyłącznie o imprezach czy złamanym sercu i to jest stały schemat. Jest to oczywiście dobre, gdy ktoś oczywiście wypłakuje sobie oczy z powodu miłości, ale ile można? Miałam nadzieję na coś nowego, że na chwilkę odejdzie od tej regułki, jednak niestety na nic takiego nie natrafiłam. Mam tylko nadzieje, że nie weźmie przykładu z Taylor Swift i nie zacznie grać tylko o tym, jak to ją chłopak rzucił... i całą resztę oczywiście znacie.
  Krótko mówiąc: tutaj niestety się niczym nie popisała. Pokazała co prawda, że stać ją na coś więcej, ale czeka ją jeszcze długa droga i trzymam za nią kciuki. Na razie daję notkę 6/10.

  Wiem, wiem, wahałam się czy usunąć blog, jednak kiedy usłyszałam tą i jeszcze jedną piosenkę, miałam wielką ochotę coś napisać. Z blogiem zobaczymy co dalej, mam nadzieję, że będzie tylko lepiej. 
  

2 komentarze:

  1. Zgadzam się z tobą. Brakuje tego czegoś, ale piosenka fajnie wpada w ucho. Gdyby tylko teledysk poprawić, bo zauważyłam, że ona tak dziwnie gestykuluje...
    Świetny blog! Obserwuję i zapraszam - http://swiat-moimi-oczami-nr.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna piosenka.

    my-world-lol.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Coś ci się podoba=napisz
Coś ci się nie podoba, nie zgadasz się z moim zdaniem=napisz
Dyskusja mile widziana. Nie bawię się w obs za obs i kom za kom. Komentarze zupełnie bez sensu będą usuwane!
Anonimy także mogą komentować.

Evarose- Telephonic

Teledysk- Klik!      Przyznam, że na kolejny wpis chciałam dać inną piosenkę, ale postanowiłam, że dam wam chwilę odpocząć od azjatyc...