Tak, niestety z przykrością muszę stwierdzić, że jestem wręcz zmuszona blog chwilowo zawiesić. Wybaczcie, ale ledwo domagam ze wszystkim i koszmar skończy się dopiero 19 czerwca. Ale oczywiście nie chcę na tak długo go zawieszać. Póki co zawieszam go na ten tydzień, mam nadzieję, że zrozumiecie. Jestem tylko człowiekiem i niestety nie mogę się nigdzie rozdwoić :/ Mam nadzieję, że nadal czekacie a jeżeli tak, to naprawdę szacunek bo ubolewam ile to trwa a co dopiero ile czekacie wy, prawda?
A więc do 14 czerwca na pewno nie będzie notki, kolejny ciężki tydzień. A reszta już zależy czy znowu mi czegoś nie dowalą. Oby nie, trzymajcie się ciepło!